Zapraszam do odwiedzania mojego bloga HANDMADEbyANIA. Znajdziecie tam pomysły na prezenty, kartki ręcznie robione, projekty dziewiarskie i mnóstwo innych ciekawych rzeczy :)

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krucho. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krucho. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Miodowe ciasteczka

To już ostatni przepis przed świętami. Ciasteczka mają miodowy posmaczek pachną korzennymi piernikami i wyśmienicie smakują. Niewiele rosną więc można testować na nich różne wzorki i napisy.


Składniki:
wg Doroty z MW
  • 250 g mąki pszennej
  • 125 g zimnego masła
  • 90 g cukru pudru (dałam mniej)
  • 1 jajko
  • 2 łyżki płynnego miodu
  • 1 czubata łyżka przyprawy do piernika

Wszystkie składniki dokładnie zagnieść, ciasto uformować w kulę, owinąć folią spożywczą i na godzinkę włożyć do lodówki. Po tym czasie rozwałkowywać na ok. 4-5 mm i wykrawać foremkami.
Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do ok 190 stopni przez ok 10 minut lub do zarumienienia brzegów.




 WAM I WASZYM RODZINOM ŻYCZĘ SPOKOJNYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!





 

poniedziałek, 4 listopada 2013

Normandzka tarta jabłkowo-gruszkowa

Bardzo łatwa do wykonania owocowa tarta z wyraźną nutą wanilii, która świetnie komponuje się ze słodyczą gruszek.


Składniki:
wg Maya Barakat-Nuq
  • kruche ciasto migdałowe (użyłam zwykłego gotowego ciasta kruchego)
  • 2 kg owoców - jabłek kompotowych i gruszek
  • 125 g cukru (w zupełności wg mnie wystarczy 100 g zwłaszcza jeśli używamy w przepisie gruszek a nie samych jabłek)
  • 50 g masła
  • 1 laska wanilii
  • 150 ml śmietany kremówki
  • 1 jajko
  • torebka cukru waniliowego (lub domowego cukru waniliowego)

Formę do tarty wyłożyć ciastem i wstawić do lodówki. 

Gruszki i część jabłek obrać, wykroić gniazda nasienne i pokroić w ćwiartki. Włożyć do garnka, dodać cukier i masło. Laskę wanilii przekroić wzdłuż i na pół. Wybrać nasionka i te razem z laską włożyć do garnka. Smażyć na wolnym ogniu przez 15 min. często mieszając. Odstawić do ostygnięcia.

Formę z ciastem włożyć do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Piec przez 10 minut.

Pozostałe jabłka obrać i pokroić na cząstki. Na podpieczony spód wyłożyć usmażone owoce. Na wierzchu ułożyć cząstki surowych jabłek. Śmietankę kremówkę roztrzepać z jajkiem i cukrem waniliowym. Wierzch tarty polać przygotowanym sosem waniliowym. Piec przez 25-30 minut. Świetna jeszcze lekko ciepła lub na zimno.


czwartek, 18 lipca 2013

Tarta banoffee

Byłam do niej sceptycznie nastawiona, gdyż połączenie banana, karmelizowanego cukru i bitej śmietany jawiło mi się jako niemożliwie słodkie i mdłe połączenie. Nic bardziej mylnego. Jedna z pyszniejszych tart jakie jadłam. Absolutnie warta wypróbowania. Przepis leciutko przerobiony względem oryginału.


Składniki:
wg Jamie'go Oliver'a
  • kruchy spód do tarty (użyłam gotowego)
  • 3-4 banany
  • 1/2 szklanki mleka
  • 5 łyżek cukru (może być biały lub brązowy)
  • 500 ml schłodzonej śmietany 30%
  • 1 opakowanie śmietan-fixu
  • 2 łyżki cukru pudru
  • tabliczka gorzkiej czekolady

Formę do tarty natłuszczamy i wykładamy ciastem. Pieczemy z obciążeniem przez 15-20 min w piekarniku nagrzanym do 190 stopni. Po tym czasie zdejmujemy obciążenie i wstawiamy do piekarnika by spód ciasta się zarumienił.
Wyjmujemy i studzimy.

2 banany miksujemy w blenderze z mlekiem. Cukier wysypujemy na suchą patelnię i karmelizujemy. Wlewamy do niego bananowy "koktail" i energicznie mieszamy (tworzą się cukrowe grudki). Całą masę podgrzewamy na patelni tak długo, aż zredukuje się trochę i nabierze brązowego koloru.*

Gotową bananową masę wylewamy na spód. Pozostałe banany kroimy w plasterki i wykładamy nimi tartę.

Śmietanę ubijamy krótko mikserem. Dodajemy śmietan-fix i cukier puder. Ubijamy do usztywnienia. Wykładamy na banany. Czekoladę "strugamy" i posypujemy nią tartę.

Całość wstawiamy na 1-2 godziny do lodówki.




* Jeśli chcemy by tarta miała grubszą bananową warstwę, wystarczy zwiększyć proporcje składników :)

piątek, 31 maja 2013

Prościutkie maślane ciasteczka

No nie można "wyjść" od Doroty z MW bez jakiegoś fajnego przepisu w garści. Tym razem coś niesamowicie szybkiego i prostego. Zrobią je nawet dzieci - świetny pomysł na wspólną zabawę na dzień dziecka.



Składniki:
na ok 26 sztuk
  • 150 g mąki pszennej (użyłam typ 650)
  • 120 g miękkiego masła (NIE margaryny)
  • 3 łyżki cukru pudru
  • kilka kropel ulubionego aromatu (użyłam śmietankowego)

Zagnieść wszystkie składniki. Z ciasta formować kulki wielkości małego orzecha włoskiego. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i lekko spłaszczać widelcem. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 15 minut.



















wtorek, 18 grudnia 2012

Szwedzkie pierniki PEPPERKAKA

Podczas mojej ostatniej wizyty w Ikei zawinęłam ze stojaczka przepis na szwedzkie pierniczki. Nie planowałam ich robienia w tym roku, ale ten przepis i promocja na zwierzątkowe foremki spowodowały, że do swojej listy "do upieczenia" dopisałam te właśnie ciasteczka. Są dosyć delikatne w smaku. Uważam, że warto byłoby dodać więcej przypraw np. korzennej i/ lub pieprzu. Nadają się idealnie do maczania w herbacie lub kawie. Podaję oryginalny przepis jednak ja zrobiłam ciasteczka z połowy porcji - wyszło ich sporo (ilość zależy od użytych foremek).



Składniki:
  • 300 g miodu
  • 400 g cukru
  • 350 g masła lub margaryny
  • 300 g śmietanki kremówki
  • 1 1/2 kg maki pszennej
  • 1 1/2 łyżki imbiru
  • 1 1/2 łyżki cynamonu
  • 1 łyżka goździków
  • 1 łyżka proszku do pieczenia

Wymieszać masło, miód, cukier i przyprawy. Ubić śmietankę i powoli dodawać do ciasta. Rozpuścić proszek od pieczenia w niewielkiej ilości wody i dodać do ciasta. Dodawać stopniowo mąkę, tak bay ciasto nabrało stałej konsystencji. Ciasto zawinąć w folię i odłożyć do lodówki. 

Następnego dnia ciasto rozwałkować na około 2-3 mm (można oczywiście grubiej), wyciąć dowolne kształty i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odległościach. Piec w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez 8-15 minut (w zależności od grubości ciasteczek) lub aż się zarumienią. Gotowe można udekorować lukrem. Świetnie przechowują się w szczelnie zamkniętym metalowym pojemniku.







piątek, 7 grudnia 2012

Waniliowe ciasteczka - Rudolfy

Przeurocze ciasteczka w sam raz do świątecznych paczek. Dla dużych i małych. Genialne w swej prostocie. Na pewno rozładują napiętą przedświąteczną atmosferę i wywołają uśmiech na niejednej twarzy. Aż chce się zaśpiewać "Rudolph the Red-Nosed Reindeer had a very shiny nose. And if you ever saw him, you would even say it glows" :)





Składniki:
wg Doroty z MW
  • 350 g mąki pszennej
  • 200 g cukru pudru
  • 180 g (zimnego) masła
  • 1 jajko
  • 1 żółtko
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • szczypta soli



Wszystkie składniki połączyć ze sobą i wyrobić (można mikserem lub ręcznie) do uzyskania jednolitej masy. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 30 minut.*

Po tym czasie wyjąć ciasto z lodówki i po kawałku rozwałkowywać na grubość 3-4 mm. Wykrawać foremką lub kieliszkiem kółka. Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w niedużych odstępach od siebie.

Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 10-12 minut.




Ozdabianie:
  • czerwone groszki (np. m&m's)
  • czekolada rozpuszczona w kąpieli wodnej (użyłam kuwertury)
  • ew. lukier na bazie białek do przyklejania nosków (użyłam czekolady)
Ostudzone ciasteczka dekorujemy używając np. tutki z papieru. Na rynku dostępne są także czekoladowe pisaki, które z powodzeniem można tutaj także użyć.




* Ciasto można przygotować sobie kilka dni wcześniej i przetrzymać w lodówce, lub można je zamrozić i wykorzystać w przyszłości.



   

czwartek, 6 grudnia 2012

Cynamonowe gwiazdki

Przepis nie wiem skąd. Mam go od 3 lat w swoim przepiśniku. Ciasteczka robię co rok - różnej grubości, różne wzorki i wielkości. Prawdziwa gratka dla lubiących cynamon. Nielubiącym też przypadną do gustu - wystarczy sypnąć mniej przyprawy. Są uzależniające, zwłaszcza do ciepłej kaweczki.





Składniki:
na ok. 40-45 sztuk

  • 250 g mąki pszennej
  • 100 g masła
  • 120 g cukru pudru
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • cynamon (wg uznania)
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i posiekać z masłem. Dodać pozostałe składniki. Wyrobić cisto. Rozwałkowywać na około 4 mm (można grubiej np na 1 cm) i wycinać ciasteczka. Układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. 




Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 8-10 minut.




Ciasteczka można dowolnie dekorować. Ja zdecydowałam się na kuwerturę:







Dwa lata temu zrobiłam te same ciasteczka, tylko mniejszych rozmiarów i grubsze. Pomalowałam słoiki i włożyłam do nich ciasteczka. Obdarowane osoby były zachwycone.






   

wtorek, 27 listopada 2012

Migdałowe ciasteczka korzenne

No i pora zabrać się za pieczenie świątecznych pyszności. Na pierwszy ogień poszedł przepis dołączony do foremek, które zakupiłam w Tchibo. Przerobiłam go na swoją modłę i otrzymałam delikatnie kruche i pachnące świętami ciasteczka, z uroczymi wzorkami. Polecam do słodkościowych paczek pod choinkę :)





Składniki:
na około 30 sztuk

  • 100 g cukru trzcinowego
  • 225 g mąki pszennej
  • 20 g mąki ziemniaczanej
  • 50 g mielonych migdałów
  • 30-35 g przyprawy do piernika
  • 90 g masła
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka rumu
  • 1-2 łyżek domowego cukru waniliowego 
  • szczypta soli
  • skórka otarta z połowy cytryny
Miękkie masło utrzeć na puszystą masę z cukrem trzcinowym i cukrem waniliowym. Ciągle miksując stopniowo dodawać jajko, rum, skórkę z cytryny, przyprawę do piernika, sól. 

Do masy przesiać część mąki pszennej i część mąki ziemniaczanej. Wymieszać dokładnie łyżką. Przesiać resztę obu mąk i zmiksować ciasto używając końcówek do wyrabiania ciasta. 

Ciasto zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 1 dzień.

Schłodzone ciasto podzielić na części (będzie łatwiej je obrabiać) i rozwałkować. Foremki  posypać niewielką ilością mąki i przekładać do nich ciasto. Nadmiar usunąć.*

Wstawić ciasteczka do nagrzanego do 200 stopni piekarnika (grzanie góra-dół) i piec przez około 8 minut pilnując by nie spiekły się za bardzo. Wyjąć foremki z piekarnika i odczekać 3 minuty z wyjęciem ciasteczek. Wychodzą bardzo łatwo, jednak w razie jakichkolwiek problemów, należy je delikatnie obkroić tępym nożem wzdłuż brzegu foremki. Ciasteczka przechowywać w metalowym pojemniku.




* Z ciasta można także wykrawać ciasteczka przy pomocy foremek. Dobrze schłodzone nie wymaga podsypywania mąką, jednak można użyć jej niewielkiej ilości przy rozwałkowywaniu (rozwałkowywać na 3 mm).



     

poniedziałek, 12 listopada 2012

Pomarańczowo-maślane ciasteczka z Earl Grey

Super delikatne i kruche ciasteczka. Czuć w nich pomarańczową nutkę i mocno maślany smaczek. Gdzieś tam "na końcu języka" czuć też sól użytą w przepisie, co osobiście uwielbiam, ale jeśli komuś to przeszkadza, spokojnie można zredukować ilość soli (np. do 1/3 łyżeczki).





Składniki:
wg Doroty z MW

  • 230 g masła w temperaturze pokojowej
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 2 szklanki mąki pszennej typ 450
  • 2 łyżki zmielonych liści herbaty Earl Grey 
  • skórka otarta z jednej pomarańczy*

Masło ubić na gładką masę. Stopniowo dodawać do niego cukier i sól. Mąkę należy zmieszać ze zmielonymi liśćmi herbaty i powoli dodać do maślanej masy razem ze skórką otartą z pomarańczy. Zmiksować. 

Ciasto należy podzielić na dwie części. Z każdej uformować wałek o średnicy ok. 3 cm. Wałki owinąć w papier do pieczenia i włożyć do zamrażarki na ok. 1 godzinę. Po tym czasie wyjąć ciasto i pokroić je w 4 mm plasterki. Ciastka układać w odstępach od siebie na blasze wyłożonej papierem. Blachę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec do zrumienienia się brzegów (około 12-15 minut).






* Należy pamiętać, że przed otarciem skórki (dotyczy to także cytryn), owoc należy umyć i sparzyć.


środa, 24 października 2012

Tarteletki gruszkowo-budyniowe

Kilka dni temu robiłam sakiewki gruszkowe. Dziś mała przeróbka.  Zmieniamy formę, ciasto francuskie na kruche, a reszta bez zmian - czyli szybko, łatwo i smacznie!!




Składniki:
na 4 sztuki

  • 100 g masła/ margaryny
  • 1 szklanka mąki pszennej typ 450
  • 5 łyżek cukru pudru
  • szczypta soli
  • 150 g waniliowego serka homogenizowanego (1 opakowanie)
  • 40 g budyniu waniliowego lub śmietankowego (1 opakowanie)
  • 2 twarde gruszki

Masło, mąkę, cukier i sól energicznie zagnieść. Ciasto uformować w kulę, zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na pół godziny. Po tym czasie podzielić je na 4 części, rozwałkować na 3-4 mm i wyłożyć nim natłuszczone tarteletki. Ciasto nakłuć widelcem.

Serek homogenizowany zmieszać z budyniem. Gruszki obrać, wykroić gniazda nasienne i pokroić w cienkie plasterki. Tarteletki wypełnić masą budyniową. Na wierzchu ułożyć gruszkę (można także gruszką przełożyć masę w tarteletce kończąc gruszką na górze). 
Tarteletki wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez około 20 minut (aż brzegi ciasta ładnie się zrumienią). Podawać wystudzone, oprószone cukrem pudrem z odrobiną cynamonu.





piątek, 12 października 2012

Ciasteczka z m&m's

Szybkie ciasteczka dla dużych i małych. Robi się je w kilkanaście minut, dlatego już w czasie drzemki swojego malucha możesz mieć coś słodkiego :) Składniki to absolutny must have w kuchni, więc nie będziecie mieli problemów ze zrobieniem ciasteczek.





Składniki:
wg Anny Starmach

  • 300 g mąki pszennej typ 450
  • 150 g miękkiego masła (można zastąpić magaryną)
  • 150 g cukru
  • 1 jajko
  • 2 łyżeczki domowego cukru waniliowego (przepis tutaj)
  • 1/2 łyżeczki cukru pudru
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • m&m's

Wszystkie składniki należy energicznie wyrobić aby uzyskać jednolitą masę. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i na pół godziny wstawić do lodówki (lub na 5-10 minut do zamrażarki). Po tym czasie wyjąć ciasto*. Formować małe kulki, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i lekko je spłaszczać. Należy pamiętać o zachowaniu odległości między kulkami, gdyż ciasteczka rosną (dlatego też kulki powinny być nieduże). Ozdobić je m&m's (u mnie na spłaszczonej kulce mieściły się 3 draże). Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 15 minut.




Jeżeli nie przepadacie za m&m's lub wolicie mniej dziecięco wyglądające ciasteczka, to z powodzeniem można je zastąpić np. migdałami:





* Można zrobić ciasteczka z połowy przygotowanego ciasta. Drugą część można z powodzeniem zamrozić "na potem".


środa, 10 października 2012

Tarta budyniowa

Nie znajdziecie w niej krzty budyniu, ale w smaku właśnie go przypomina. Pewnie stąd nazwa. Z dodatkiem wiśni (u mnie mrożonych) lub malin, komponuje się wyśmienicie. Przepis wyszperałam u Doroty.




Składniki:
wg Flo Baker "Baking for all occasions"
  • kruche ciasto (można wykorzystać gotowe lub wykorzystać jeden z przepisów zamieszczonych na blogu)
  • 225 g śmietany 18%
  • 55 g creme fraiche (użyłam śmietany 18%)
  • 2 duże lub 3 małe jajka
  • 100 g cukru
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (użyłam całej bo uwielbiam)
  • owoce (według uznania)

Formę do tarty natłuścić i wyłożyć kruchym ciastem. Podziurkować widelcem. Obciążyć ceramicznymi kulkami lub fasolą i wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 10-15 minut. Po tym czasie usunąć z tarty obciążenie i znów wstawić do piekarnika na około 10 minut. Gdy spód "złapie rumieńce" wyjąć ciasto i odstawić do przestudzenia.

Wszystkie składniki podane powyżej należy zmiksować, by uzyskać jednolitą i gładką masę. Wylać ją na przestudzony spód (nic się nie stanie, jak będzie on jeszcze ciepły). Dorzucić garść owoców (wiśni, malin), no chyba, że wolicie bez. 

Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i piec przez około 30 minut. Masa powinna być ścięta. Jeśli środek jest płynny, pieczenie należy przedłużyć. Wyjąć i przestudzić. Można wstawić do lodówki, ale ja zostawiłam ją na całą noc do wystygnięcia i też była świetna. Podawać oprószoną cukrem pudrem*.





*Jak można zauważyć na zdjęciach, zapomniałam o tej czynności, co wcale nie umniejszyło smakowi ciasta. Tak naprawdę, to w zasadzie zaraz po upieczeniu ukroiłam sobie kawałek nie czekając, aż tarta dobrze wystygnie :)

środa, 26 września 2012

Tarta migdałowa z jabłkami

Na pierwszy smaczek dosyć słodka ze względu na morelową masę, ale po chwili słodka góra łączy się z kruchym i zupełnie niesłodkim dołem i wspaniale tworzy zgrabną całość idealną w smaku. Pomysł na tartę zaczerpnęłam z cudownej książki kucharskiej dla dzieci "Kuchnia Martynki" autorstwa  Delahaye Gilbert'a i Colson'a Hubert'a.  Przepis nie jest trudny i z pomocą rodzica mały kucharz z łatwością go wykona.





Składniki:
  • kruche ciasto (może być gotowe np. z Lidla)
  • 50 g zmielonych migdałów
  • 50 g cukru pudru
  • 1 łyżka mąki 
  • 100 g miękkiego masła
  • 3-4 średnie jabłka (mogą być też np. gruszki)
  • 4 łyżki konfitur morelowych
  • 1 łyżka jasnego miodu (np. lipowy, akacjowy lub wielokwiatowy)
  • 1 łyżka wody

Formę do tarty wyłożyć ciastem (dno i boki). Ponakłuwać widelcem. 

W misce drewnianą łyżką utrzeć masło i cukier. Dodać jajko, zmielone migdały i mąkę. Wszystko dokładnie wymieszać do uzyskania jednolitej masy bez grudek. Masą migdałową równomiernie pokryć kruche ciasto. Obrać jabłka i wykroić gniazda nasienne. Pokroić w cienkie plasterki i ciasno ułożyć na masie migdałowej formując koło. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez około 30 minut.

W rondelku podgrzać konfitury, miód i wodę. Poczekać aż trochę odparują. Gdy upieczona tarta wystygnie, pokryć ją ciepłymi konfiturami.





piątek, 7 września 2012

Tarta winogronowa z winną galaretką

Żeby zrobić porządną tartę, wcale nie trzeba nadprzyrodzonych zdolności kulinarnych, wyszukanych sprzętów, czy wymyślnych składników. Przełom lata i jesieni funduje nam całe mnóstwo sezonowych owoców, które są wyśmienitym składnikiem tart owocowych. Podobne zdanie miała redakcja Mojego Gotowania i ostatnim numerze (nr 9), która zaprezentowała aż 10 przepisów na tego typu wypieki. Wybrałam tą z winogronami. Dlaczego? Bo akurat miałam otwartą butelkę białego wina :)




Składniki:

na ciasto
  • szklanka mąki
  • 100 g masła
  • 5 łyżek cukru pudru
  • szczypta soli
na krem
  • 4 cytryny (użyłam 3 - wg mnie w zupełności wystarczy)
  • szklanka cukru
  • 3 jajka
  • 6 łyżek zimnego masła
na galaretkę
  • 1/2 butelki wytrawnego białego wina (miałam półwytrawne)
  • 500 g winogron
  • sok z 1/2 cytryny
  • 1/2 szklanki cukru
  • łyżka żelatyny

Wszystkie składniki na ciasto energicznie zagniatamy.  Ciasto uformowane w kulę i zawinięte w folię spożywczą schładzamy w lodówce 30 minut. Po tym czasie rozwałkowujemy i wylepiamy dno formy. Nie obciążamy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 20-25 minut.

Cytryny myjemy i parzymy. Ocieramy z nich skórkę i wyciskamy sok, który łączymy razem ze skórką, jajkami, cukrem i masłem. Miskę z powyższymi składnikami umieszczamy nad kąpielą wodną i podgrzewamy intensywnie mieszając trzepaczką. Czekamy, aż masa zgęstnieje (cierpliwości). Gęstą cytrynową masę studzimy i wstawiamy do lodówki.

Winogrona myjemy i oddzielamy od łodyżek (można je wypestkować). Żelatynę rozpuszczamy w 1/4 szklanki gorącej wody. Wino podgrzewamy razem z sokiem z cytryny i cukrem do momentu, aż ten się rozpuści. Dodajemy żelatynę i studzimy*.

Pora na łączenie. Na podpieczony spód wykładamy krem, na nim układamy winogrona, a wszystko zalewamy winną galaretką. Tartę wstawiamy do lodówki do stężenia na około 3-4 godziny.




* Galaretki wychodzi naprawdę sporo. Nie chcąc zmarnować składników i pysznego trunku, niezużytą część rozlałam do kieliszków do wina i schłodziłam w lodówce. Takim sposobem otrzymałam galaretką "z prądem" :)

print