Składniki:
wg Jamie'go Oliver'a
- kruchy spód do tarty (użyłam gotowego)
- 3-4 banany
- 1/2 szklanki mleka
- 5 łyżek cukru (może być biały lub brązowy)
- 500 ml schłodzonej śmietany 30%
- 1 opakowanie śmietan-fixu
- 2 łyżki cukru pudru
- tabliczka gorzkiej czekolady
Formę do tarty natłuszczamy i wykładamy ciastem. Pieczemy z obciążeniem przez 15-20 min w piekarniku nagrzanym do 190 stopni. Po tym czasie zdejmujemy obciążenie i wstawiamy do piekarnika by spód ciasta się zarumienił.
Wyjmujemy i studzimy.
2 banany miksujemy w blenderze z mlekiem. Cukier wysypujemy na suchą patelnię i karmelizujemy. Wlewamy do niego bananowy "koktail" i energicznie mieszamy (tworzą się cukrowe grudki). Całą masę podgrzewamy na patelni tak długo, aż zredukuje się trochę i nabierze brązowego koloru.*
Gotową bananową masę wylewamy na spód. Pozostałe banany kroimy w plasterki i wykładamy nimi tartę.
Śmietanę ubijamy krótko mikserem. Dodajemy śmietan-fix i cukier puder. Ubijamy do usztywnienia. Wykładamy na banany. Czekoladę "strugamy" i posypujemy nią tartę.
Całość wstawiamy na 1-2 godziny do lodówki.
* Jeśli chcemy by tarta miała grubszą bananową warstwę, wystarczy zwiększyć proporcje składników :)
Przyczajam się do tego ciasta już od jakiegoś czasu, ta wersja bardzo mi się podoba, trzeba w końcu zrobić!
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto spróbować!! Oczywiście masę tofi można zastąpić taką z puszki no ale to już nie to samo, a zrobienie wszystkiego samemu nie jest wcale takie problematyczne. Polecam polecam!!
Usuń