Składniki:
wg Evenki
- 120 g tłuszczu roślinnego (użyłam 110 g)
- 3/4 szklanki masła orzechowego (szklanka 250 ml)
- 1 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 1/4 szklanki brązowego cukru (użyłam 1 szkl.)
- 1 duże jajko (miałam średnie i też dało radę)
- 3 łyżki mleka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
Miksujemy ze sobą masło orzechowe, tłuszcz, cukier, mleko i ekstrakt waniliowy. Wbijamy jajko i dalej miksujemy. Mąkę mieszamy z sodą oczyszczoną i solą. Wsypujemy do orzechowej masy i na małych obrotach miksujemy wszystko do momentu, aż składniki dobrze się połączą.
Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układamy łyżeczką kupki ciasta w odległości ok 2 cm od siebie. Jeśli ciasto wyjdzie wam na tyle gęste by je formować w dłoniach, możemy robić kuleczki i lekko spłaszczać je widelcem nadając jednocześnie wzorek. Blachę wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy przez 7-9 minut. Po tym czasie ciasteczka są rumiane i bardzo miękkie, dlatego dajemy im chwilę "odpocząć" i dopiero potem wyjmujemy na kratkę kuchenną, by całkowicie ostygły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz