Zapraszam do odwiedzania mojego bloga HANDMADEbyANIA. Znajdziecie tam pomysły na prezenty, kartki ręcznie robione, projekty dziewiarskie i mnóstwo innych ciekawych rzeczy :)

czwartek, 9 maja 2013

Ciasteczka z kleiku ryżowego

Kolejny smaczek dzieciństwa i mamusiny przepis. Delikatne i kruche. Można je jeść same, ale najlepiej smakują z lekko kwaskowym dżemem. Z powodzeniem można je przechowywać nawet kilka tygodni w szczelnie zamkniętym metalowym pojemniku (bez dżemu). Zapewniam jednak, że tak długi termin leżakowania im nie grozi.


Składniki:
na ok. 50-55 sztuk
  • paczka kleiku ryżowego (170 g)
  • 1 kostka masła lub margaryny 
  • 3 całe jajka
  • 1 szklanka cukru (dałam niecałą szklankę)
  • 2 łyżeczki domowego cukru waniliowego (przepis tutaj)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 4 czubate łyżki wiórek kokosowych (to jest minimum, a można dosypać więcej - ja sypię do momentu, aż ciasto wg mnie ładnie formuje się w kulki i nie pęka - ok 100 g)

Wszystkie składniki dokładnie zagniatamy. Formujemy kulki wielkości małego orzecha włoskiego. Do równego odmierzania ciasta można użyć łyżeczki. W kulkach małym palcem robimy głęboką dziurkę uważając, by nie "przebić się" na wylot. Ciasteczka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na tym etapie wyglądają jak śląskie kluski z dziurką.



Ciasteczka pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 15-20 minut do zrumienienia.
Zaraz po upieczeniu są bardzo miękkie i delikatne, dlatego trzeba dać im chwilę na odsapnięcie i dopiero przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia. Potem przełożyć do metalowego pojemnika, lub podawać z dżemem - najlepszy będzie kwaskowy.




Na pierwszym zdjęciu widać trzy rodzaje dżemu domowej roboty (od najbliższego) - jagoda kamczacka, śliwka, jeżyna. Zdecydowanie dżem z jagody wygrał domowe głosowanie (był najbardziej kwaskowy z tych trzech).







1 komentarz:

  1. Moja mama je robiła jak byłam mała ;3 Pamiętam to robienie dziurek ;) Przyszne

    OdpowiedzUsuń

print