Jogurtowa tarta z borówkami amerykańskimi

Lekki deser na gorące letnie dni. Jogurtowa galaretka wraz z dużą ilością borówek stanowi znakomite połączenie i świetnie orzeźwia. U mnie tarta zniknęła w ciągu kilku godzin. Na pewno będziecie zachwyceni jej smakiem. Zainspirowałam się przepisem znalezionym na stronie MniamMniam.pl i przerobiłam go trochę. Przepis na spód do tarty pochodzi od mojej mamy.

Składniki:

• kruchy spód do tarty - składniki na spód tutaj
• 370 g jogurtu naturalnego
• 1/3 szklanki gorącej wody
• 4-5 łyżeczek żelatyny
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
• 3 łyżki domowego cukru waniliowego - przepis tutaj
• 400-450 g borówki amerykańskiej

Wysmarowaną tłuszczem formę do tarty (użyłam ceramicznej) wyłożyć ciastem*. Spód ponakłuwać widelcem. Dno obciążyć ceramicznymi kulkami lub grochem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec przez ok. 15 minut.

Na gotowy, wystudzony spód wyłożyć borówki. Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie i wystudzić (może być letnia). Jogurt zmieszać z cukrem i ekstraktem. Dodać żelatynę i dobrze wymieszać. Tartę zalać jogurtową masą i wstawić do lodówki do stężenia (mi wystarczyło 1 - 1,5 godz.).

* Gdy zostanie nam trochę ciasta, z powodzeniem można je wykorzystać do zrobienia ciasteczek. Z pozostałego ciasta wykrawamy ciasteczka, smarujemy je żółtkiem i posypujemy cukrem. Pieczemy w 200 stopniach przez 5-8 minut. 

Ciasteczka mogą być świetnym upominkiem: