Składniki:
na ok 47 sztuk
- 150 g mąki pszennej
- 120 g mąki razowej żytniej (w oryginale jest 250 g mąki razowej pszennej z pominięciem już zwykłej pszennej)
- 125 g masła w temperaturze pokojowej
- 120 g miałkiego brązowego cukru (lub cukru pudru)
- 1 duże jajko
- 1 łyżeczka cynamonu (w oryginale jest kardamon którego chętnie bym użyła, ale miałam tylko cynamom)
- 2 łyżki mleka
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać jajko. Obie mąki i cynamon wymieszać ze sobą i powoli wsypywać do maślanej masy. Zmiksować. Dodać mleko (+ ew. jeszcze jedną łyżkę jeśli ciasto jest zbyt suche). Zmiksować.
Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 30 minut.
Po tym czasie z ciasta odrywać kawałki po ok. 15 g (mały orzech włoski), formować kulki i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odległościach od siebie. Wyciskać stempelki*.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez około 15 minut - aż ciasteczka nabiorą złoto-brązowej barwy. Po upieczeniu wystudzić na kratce.
Ciasteczka można przechowywać do 7 dni w szczelnie zamkniętej puszce.
* Dorota użyła stempla do ciasteczek HOME MADE. Ponieważ jest to duży stempelek, kulki ciasta formowała z 30 g kawałków. Ja użyłam stempli z alfabetem, dlatego najpierw kulki rozpłaszczałam dnem kieliszka, a potem stemplowałam tekst.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz